kurier doręca paczke podczas pandemii koronawirusa

Branża kurierska podczas pandemii Covid-19

W grudniu 2019 roku, media podały do wiadomości informację o pierwszych przypadkach koronawirusa. Dla większości z nas był to kolejny news, pojawiający się w telewizji, radiu czy Internecie.

Niewiele osób spodziewało się wówczas, że już w marcu 2020 roku, będzie to przewodni problem całego świata. Zatrzymanie gospodarki, zmiana systemu pracy, globalny kryzys i niewiedza, co przyniesie jutro, to dobry opis minionego roku.

Niestety, wciąż nie wiadomo, kiedy nasze życie wróci do normalności i co będzie oznaczała jego nowa jakość. Jak wspomniano, zatrzymanie gospodarki i związany z tym kryzys odcisnął bardzo duże piętno właściwie w każdej branży. Gastronomia zaprzestała sprzedaży, hotele zostały zamknięte, biura podróży straciły niemal wszelkie perspektywy, a transport międzynarodowy uległ znacznej redukcji. Czy jednak dla każdej branży pandemia oznacza zatrzymanie i problemy finansowe?

Firmy kurierskie w czasie pandemii

Większość firm, które funkcjonowały na naszym rynku, nie była przygotowana do tego, że nagle klienci nie będą mogli odwiedzić ich salonów firmowych, skorzystać z proponowanych usług itp. Dla wielu z nich nawet kilkudniowy przestój w działalności oznaczał istotne problemy finansowe.

Niestety, wiele przedsiębiorstw zakończyło świadczenie usług. Inni, natomiast, dzięki sprawnym i szybkim decyzjom, byli w stanie w taki sposób ukształtować swój biznes, by przenieść go w znacznym zakresie do Internetu.

Sprawdź koszt transportu swojej palety

Paleta kurierska do 400 kg już od 140,65 zł brutto
( Oferta dla firm z uwzględnieniem płatności przez konto Skarbonka – zapytaj naszego konsultanta)

To właśnie dało początek dla rozwoju branży transportowej. Rozwój rynku e- commerce, spowodował, że firmy kurierskie stały się chyba jedynym, pewnym sektorem naszej gospodarki. Oto opinia jednego z pracowników czołowego przedsiębiorstwa przewozowego:

„Z dnia na dzień wszystko się zmieniło. Z kilkudziesięciu doręczeń i odbiorów, które mieliśmy każdego dnia, nagle zaczęły się one mnożyć. Z jednej strony, to bardzo dobrze, ale z drugiej-  doba ma tylko 24 godziny, a pracy jest masa. Mamy coraz więcej stałych klientów, a przesyłane przedmioty obejmują dosłownie wszystko. Oczywiście, najwięcej jest nadań z firm odzieżowych. Dobrze funkcjonuje również branża meblowa. Bez wątpienia, kurierzy doręczający pożywienie też nie narzekają na nudę.”

Można zatem uznać, że branża kurierska musiała przejść szybki kurs dostosowania się do obecnej sytuacji. Kiedy większość osób rezygnowała z wynajmowanych lokali, zwalniała pracowników i kończyła umowy leasingowe na samochody, najwięksi gracze wśród firm dostarczających przesyłki, poszukiwali magazynów, zatrudniali ludzi i przejmowali umowy finansowania pojazdów.

Nowe produkty w ofertach firm kurierskich

Jednym z głównych praw rynku jest to, że jeśli popyt rośnie, podaż powinna również wzrastać. Nie chodzi tu jedynie o kwestie ilościowe, ale również jakościowe. Firmy kurierskie zostały poddane wyjątkowo ciężkiej próbie w związku z pandemią. Duża liczba, zleceń konieczna do zrealizowania w szybkim czasie, mogła okazać się karkołomna. Czy tak się stało?

Największe przedsiębiorstwa w ekspresowym tempie wprowadziły nowe produkty, które miały usprawnić całą procedurę. Jakość świadczonych usług wzrosła o kilka poziomów, a pracy nadal przybywa. Co o tym sądzą sami klienci?

Rok 2020 był gorący. Jako firma, która dotychczas sprzedawała głównie w butikach umiejscowionych w galeriach, nie mieliśmy dużego doświadczenia w sprzedaży wysyłkowej. Dobra umowa i sprawna obsługa ze strony firmy kurierskiej spowodowały, że przetrwaliśmy ten ciężki okres. Obecnie, powoli wychodzimy z recesji i wszystko ma się ku dobremu.”

„Zanim przyszła pandemia, nie przepadałam za zakupami wysyłkowymi. Nie można nic przymierzyć i zwroty są problematyczne. Dodatkowo, te kartony, z którymi nie ma co później zrobić. Rzeczywistość jednak wymusiła korzystanie z firm kurierskich. I tu miłe zaskoczenie. Zamawiam jednocześnie kilka rozmiarów, zwroty są bardzo sprawne i szybkie, a same pudełka wykorzystuję do przechowywania różnych bibelotów.”

„Przed tym całym zamieszaniem zamawiałem dużo sprzętu elektronicznego, głównie zza granicy. Nagle pojawił się problem, bo terminy doręczeń znacznie się wydłużyły, a ja potrzebowałem narzędzi do pracy. Na szczęście okazało się, że to jedynie chwilowe kłopoty. Teraz mam sprawdzoną firmę kurierską, która dostarcza wszystko, co zechce w kilka dni. Dodatkowo, mogę sobie ubezpieczyć najbardziej cenne przesyłki. A co ciekawe, kurier okazał się, podobnie jak ja, być fanem dobrego dźwięku i teraz wymieniamy się opiniami na temat sprzętu.”

Jak widać, stwierdzenie, że firmy kurierskie „dały radę” jest bardzo uzasadnione. Oczywiście, można stosować różne mierniki satysfakcji klienta, jednak z takimi opiniami nie powinno się polemizować. Jakie zatem mechanizmy wprowadziły przedsiębiorstwa? Sprawdźmy.

Płatności bezgotówkowe u kuriera.

Oczywiście, dla większości z nas płatność kartą, telefonem czy zegarkiem to nic nowego. Można śmiało uznać, że tego typu metody płatności stopniowo wypierają pieniądz w znaczeniu fizycznym. Mimo to, odbierając paczkę od kuriera, płaciliśmy głównie gotówką.

Zarówno kwestie praktyczne, jak i sanitarne niejako wymusiły wprowadzenie przenośnych terminali. Wiele firm transportowych właściwie całkowicie wycofało inne możliwości płacenia za przesyłkę. Wyposażenie kurierów w takowe urządzenia dało możliwość nie tylko płatności karta, ale również BLIK-iem.

Dostawa bez kontaktu kuriera z odbiorcą.

Niestety, w ostatnim czasie bezpośredni kontakt między ludźmi musiał być zdecydowanie ograniczony. Nawet krótkotrwała relacja mogła spowodować zarażenie, a to mogłoby skutkować stopniowym paraliżem branży kurierskiej i jej pochodnych. Właśnie dlatego, opracowano procedury, które dają możliwość odbioru przesyłki bez bezpośredniego obcowania z drugą osobą, ale również z zachowaniem niezbędnych wymogów formalnych.

Bezdotykowe potwierdzenie odbioru.

To rozwiązanie koresponduje z wyżej opisanym. Dotychczas, adresat osobiście lub na terminalu potwierdzał odbiór przesyłki. Obecnie, stwarzałoby to konieczność każdorazowego odkażania urządzenia i zastosowanie jednorazowych długopisów czy rysików.

Jak firmy kurierskie poradziły sobie z tym problemem? Głównym rozwiązaniem było wprowadzenie specjalnych, jednorazowych kodów PIN, które w uniwersalny sposób są przypisane do określonej przesyłki. Wystarczy zatem jedynie podać kilku cyfrowy numer kurierowi i gotowe.

„Bezpieczne miejsce”

To rozwiązanie dedykowane głównie podmiotom, do których jednorazowo doręcza się większą liczbę przesyłek. W porozumieniu z firmą kurierską, określiły one miejsce na terenie swojej siedziby lub oddziałów, gdzie doręczyciel pozostawia nadania. Następnie, pracownik adresata odbiera je bez kontaktu z kurierem.

Rozwój sieci paczkomatów

Maszyny pocztowe również nie są stosunkowo nowym rozwiązaniem. Od lat towarzyszą nam duże paczkomaty popularnej firmy kurierskiej, które pozwalają na odbiór przesyłki o każdej porze dnia i nocy.

Od dawna jednak nie cieszyły się one tak dużym uwielbieniem i rozwojem pod względem liczebności. Dlaczego są tak popularne? Przede wszystkim, ze względu na to, że można je umieścić właściwie wszędzie. Dodatkowo, są odporne na warunki zewnętrzne i jednorazowo są w stanie pomieścić nawet około 100 przesyłek. Ważne jest również to, że kiedy kurierzy zasypiają, paczkomaty dalej działają. Jeśli więc okaże się, że mamy ochotę na wieczorny spacer, jest to bardzo dobra okazja do odbioru paczki.

Wprowadzenie procedur dezynfekcji

Jak podają służby medyczne, wirus może utrzymać się na przedmiotach nawet kilka dni. Aby uniknąć jego przenoszenia, firmy kurierskie wprowadziły liczne procedury zapobiegawcze. Można tu wymienić, między innymi, noszenie rękawiczek przez kurierów, dezynfekcja przesyłek (opryskiwanie ich w magazynie), czyszczenie i odkażanie samochodów przewożących paczki, stały nadzór sanitarny nad pracownikami firmy.

Rozszerzenie zakresu transportowanych towarów

Do niedawna było tak, że w zakresie przedsiębiorstw transportowych istniał konkretny podział. Firmy, zajmujące się transportem paczek i dużych przesyłek, raczej nie angażowały się w przesyłki gastronomiczne czy lokalny rynek kurierski. Z uwagi na dynamiczny rozwój tej gałęzi przemysłu, musiało nastąpić przełamanie granic. Oczywiście, nie należy postrzegać tego jako zabieg konkurencji, a bardziej mechanizm zmierzający do próby obsłużenia wszystkich zleceń.

Branża kurierska w liczbach

Nie ma wątpliwości, że branża kurierska zdaje egzamin celująco. Nie będzie także przesadą stwierdzenie, że jest ona istotnym wsparciem dla innych biznesów. Oczywiście, ważne jest wsłuchiwanie się w głos klientów, jednak całą prawdę mówią liczby.

Jak podaje serwis arvato.pl, począwszy od roku 2014, aż do 2019, liczba obsługiwanych przesyłek rośnie o około 50 milionów rocznie. Na początku wskazanego okresu, było to 273 mln, kolejno 305 mln, 356 mln, a w 2019- aż 552 mln dostarczonych nadań. Oznacza to, że krzywa rozwojowa zmierza w kierunku kolejnych rekordów. W 2020 roku obsłużono około 750 mln przesyłek.

Zarabiaj na przesyłkach kurierskich z Kuriernet.pl

Nawet 50 zł za jedną paczkę

Te liczby przekładają się bezpośrednio na dochody płynące z branży kurierskiej. Początki wydają się „skromne”- w 2014 roku wynosiły 4,3 miliarda złotych. Okres pięciu kolejnych lat dał liczbę 7,9 mld złotych. Bez wątpienia, jest to jedna z najszybciej rozwijających się branż na polskim rynku.

W ubiegłym roku, natomiast, zyski sięgnęły bagatela 8,5 miliarda złotych. Tutaj wzrost nie był aż tak znaczny, jak we wcześniejszych latach, ze względu na poczynienie znacznych inwestycji inspirowanych dużym popytem na usługi.

Firmy kurierskie to nie tylko pieniądze i zawrotne ilości przesyłek, ale również rynek pracy dla bardzo wielu ludzi oraz perspektywa rozwoju. Zdaniem analityków, do 2023 roku, branża ta ma odnotować około 13% wzrost. Liczba osób, które będą dokonywały zakupy przez internet ,wzrośnie z 34% do blisko 49%.

Jaka czeka nas przyszłość?

Wskazano już, że ten kto zainwestował w branżę kurierską, może spać spokojnie, ponieważ spadki nawet w najbardziej krytycznych wizjach nie są brane pod uwagę. Analitycy rynku uważają, że miniony rok, owszem, był bardzo dobry, ale dopiero kolejne lata wskażą prawdziwy potencjał firm kurierskich.

Długotrwałe wychodzenie z kryzysu i ukierunkowanie rynku na marketing internetowy spowoduje, że niechętnie będziemy inwestować w powierzchnie sklepowe. Dodatkowo, coraz częściej media informują nas o zdecydowanej ekspansji na polski rynek platformy zakupowej AliExpress oraz Amazon.

Początki są obiecujące, ponieważ firma ulokowała już na naszym terenie magazyny ze swoimi produktami. Jeśli nic nie stanie na przeszkodzie, wiele wskazuje na to, że branża kurierska będzie potrzebowała znacznego „wydłużenia doby”.

About the author

Karol Makieła

Menedżer marketingu internetowego i e-commerce. Branża kurierska nie ma dla mnie tajemnic. Z przyjemnością dzielę się swoja wiedzą i doświadczeniem z użytkownikami serwisu Kuriernet.pl

View all posts

1 Comment

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *